Baśnie i legendy

— oferta dla szkół i przedszkoli

Założeniem wycieczek organizowanych dla dzieci i młodzieży nie jest tradycyjne zwiedzanie z przewodnikiem, lecz edukacja poprzez zabawę, podczas której dzieci poznają historię Żuław i jej mieszkańców, ale także zaznajomią się z ich specyficznym, nizinnym krajobrazem.

Zachęcam do wspólnej zabawy, podczas której odszukamy kapsułę czasu króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV oraz inne skarby skryte przez francuskich żołnierzy Napoleona przemierzających w XIX w. wiślane niziny. Podążając tropem widma jeźdźca na koniu odszukamy wyrwy w wałach i nauczymy się je naprawiać tak, jak przez setki lat czynili to mieszkańcy tej krainy.

Udamy się także na spotkanie z żuławskim kopciuszkiem, wierzbą rosochatą, która przez stulecia ratowała mieszkańców przed powodzią a delikatne, wierzbowe gałązki służyły do wyplatania płotów i przedmiotów niezbędnych w wiejskiej zagrodzie.

Oczami jej mieszkańców, krzyżackich urzędników, niemieckich i holenderskich chłopów ale także przemierzających tę krainę mnichów i pielgrzymów ze szlaku św. Jakuba, dzieci dostrzegą w Żuławach magiczną krainę obfitującą w wierzenia i legendy. Odcięta od lądu wyspa, spowita mgłą, pełna bagien i rozlewisk, deszczowa i wietrzna zamieszkana była przez niesamowite stworzenia, psotliwe chochliki i bardziej zuchwałe straszydła. Żuławskie rozstaje nawiedzały zbłąkane dusze a na podmokłych tryftach nikczemne diabły czyhały na lekkomyślnych gburów. Rosochate wierzby, stojące ponuro przy żuławskich ścieżkach były zamieszkane przez wiedźmy rzucające urok na żuławskich chłopów. Rybacy natomiast musieli mieć się na baczności przed rusałkami, żyjącymi w wodnych odmętach licznych rzek i jezior, które w zwiewnych sukniach i wiankach na głowie, uwodzicielskim głosem wabiły nieszczęśników.